|
Aktualność
„Wojna i przemoc w naszym świecie”
22 lut 2023, 11:06
Uzupełnieniem projektu są wypowiedzi pisemne uczniów, a także edukacja filmowa. Jako placówka oświatowa, wspieramy akcję pt.” Legalna Kultura” i korzystamy z oferty kina „Centrum” w zakresie filmu społecznego i historycznego. Obejrzeliśmy w tym roku szkolnym filmy „Johnny”, ”Orzeł”, ”Fabelmanowie”, ”Chleb i sól”. Kino uwrażliwia i zachęca do pytań. Jest to szczególnie widoczne w przypadku ostatniego filmu - wyreżyserowanego przez Damiana Kocura. Ten obraz małego miasteczka zachwycił świat, zdobywając wiele nagród, m.in. w Wenecji i Gdyni. W roli głównej wystąpił Tymoteusz Bies, pianista i wykładowca Akademii Muzycznej w Katowicach. Przed rozpoczęciem projekcji, jego głos zachęcał nas do wspierania kultury gdyż - „świat nie jest czarno – biały jak klawisze fortepianu”. To zdanie mogłoby stać się mottem filmu pokazującego upalne lato, grupę przyjaciół spotykających się m. in.w budce z kebabem, narastającą przemoc. Pianista Tymek przyjechał tylko na chwilę, na wakacje – czekają na niego stypendia i światowe sale koncertowe. To, co się wydarzy, zmieni jego życie na zawsze. Inspiracją dla reżysera były wydarzenia w Ełku w 2017 roku, ale przy okazji kreśli też portret współczesnej młodzieży i zastanawia się nad źródłami nietolerancji i agresji. Film nie jest łatwy, co zmusza do refleksji i powrotu do niektórych scen. Zastanawiamy się, czy do tragicznego finału nie doprowadziła nuda i marazm małego miasteczka? Brak odwagi? Tylko Tymek podejmuje rozmowy ze sprzedawcami kebabów i zastanawia się, skąd przybyli. Jednak ze strachu przed ośmieszeniem wybiera grupę i panujące w niej reguły. Reżyser Damian Kocur często w wywiadach podkreśla, że jego młodość wyglądała podobnie, ale od poczucia beznadziei uratowała go literatura, nałóg czytania książek, a potem przyszło zainteresowanie filmem. Wychodziliśmy z seansu wśród dźwięków szopenowskiego Nokturnu Op.48 nr 1, ale i z przeświadczeniem, że we współczesnym świecie tak łatwo rodzi się nienawiść. Po projekcji obejrzeliśmy wystawę prac pani Agaty Tomorowicz, mieszkanki Jastrzębia – Zdroju. W 2012r. pani Tomorowicz zdobyła tytuł magistra położnictwa, w 2021r. obroniła licencjat malarstwa w ASP w Katowicach, a w 2022r. ukończyła Studium Podyplomowe Pedagogiki Teatru na Uniwersytecie Warszawskim. Zarówno ekspozycja, jaki poznanie życiorysu autorki było kolejnym ciekawym doświadczeniem. W trakcie ewaluacji uczniowie skupili się jednak na ocenie filmu. Ze względu na osobisty przekaz nie podaję imion uczniów którzy przysłali recenzje: -„Piękna była muzyka filmu, szczególnie utwór fortepianowy na koniec” -„miałam przed oczami sytuacje z mojego życia” -„wszyscy są trochę dobrzy i trochę źli” -„wychowałam się na blokowisku i zrozumiałam temat” -„w filmie nie ma ojców, tylko matki" -„sprawa przemocy nie jest mi obca, wprost przeciwnie” -„ scena w autobusie – Tymek nie stanął w obronie Youssefa” -„scena na balkonie - chłopak mówi o swym życiu i zaczyna płakać, ja też tak mam” -„przemoc jest wszędzie” -„głupie zaczepki i wyzwiska skończyły się śmiercią” -„o czym właściwie był ten film” -„ mogli zrobić happy end” -„te same zaczepki w naszych kebabach są” -„Tymek mnie zdenerwował, bo bał się w tym autobusie, wielki pianista”. Oby te surowe sceny połączone z muzyką Chopina, Szymanowskiego pozostały w nas i naszych uczniach długo, oby niepokoiły i zachęcały do odłożenia smartfona , rozejrzenia się i zauważenia innego świata, innych ludzi wokół nas. Katarzyna Gibes |
|