Zespół Szkół Nr 2

im. Wojciecha Korfantego

ul. Poznańska 1a

44-335 Jastrzębie-Zdrój


tel.:
32 471 16 33

Aktualność

Szlakiem Wojciecha Korfantego

6 cze 2019, 13:40

Pierwszym punktem wycieczki był stary cmentarz na ulicy Francuskiej. Składając kwiaty na grobie Patrona, zauważyliśmy ze smutkiem, że miejsce to jest bardzo zaniedbane. Po usunięciu zwiędłych kwiatów, wspomnieliśmy o tragicznych okolicznościach śmierci wybitnego Ślązaka. W grobie spoczywa też Elżbieta Korfantowa, a także zmarły na białaczkę syn Witold. Kiedy umierał, Korfanty na próżno czekał w Czeskim Cieszynie na pozwolenie wjazdu do Polski – władze nie wyraziły zgody.

Jak zawsze, udaliśmy się także na grób Dominika Zdziebło – Danowskiego. Schyłek życia pochodzącego z Jastrzębia Górnego dowódcy Zgrupowania„Żelbet”AK Kraków, był równie tragiczny. Przeszedł przez więzienie i szykany UB, jego postać wydobył z mroków niepamięci dopiero Józef Musioł.

Następnym etapem był pomnik Korfantego i piękny gmach Sejmu Śląskiego, gdzie wybitny polityk często przemawiał, a kierowana przez niego chadecja miała przewagę aż do połowy lat trzydziestych.

Podziwialiśmy też ciekawą architektonicznie willę na ulicy Powstańców – w okresie międzywojennym dom tętnił życiem, bywali tam wybitni politycy. Jak wspominała synowa Eugenia Korfantowa – „Przy stole głównym tematem zawsze były sprawy Polski.”

Spacerem przez coraz piękniejsze Katowice, dotarliśmy do Strefy Kultury. Jak zawsze budzi podziw aranżacja postindustrialnej przestrzeni- neogotyckie budynki bogucickiej kopalni „Katowice” , ciekawa roślinność ,wrażenie przestrzeni i widok na śródmieście.

W Muzeum Śląskim zachwyca wszystko ,ale my skupiliśmy się na akcentach powstańczych. Najbardziej interesowały nas ekspozycje dotyczące budzicieli polskości (Karol Miarka), Polskiego Komisariatu Plebiscytowego, plakatów powstańczych, Hotelu Lomnitz. Muzeum ciekawie opowiada też o Górnym Śląsku w czasie II RP, wojny i PRL –u. Pani Żaneta Ciuksa – Macoń okazała się skarbnicą wiedzy o pięknej porcelanie śląskiej, a pani Nikiel chętnie tłumaczyła liczne w muzeum teksty i ulotki francuskie (stała współpraca z Francuzami była dla dowódców powstańczych niezwykle istotna). Medal Orła Białego dla Korfantego jest w muzeum należycie wyeksponowany.

W jednym z nowo otwartych budynków otwarto wystawę„Niezapomniane. Kobiety w czasie powstań śląskich i plebiscytu.” Powstańcy byli grupą bardzo zmaskulinizowaną, a jednak w każdej z form działalności odnajdujemy kobiety. Kopały okopy, opatrywały rannych, były kurierkami, obsługiwały telefony i telegrafy, prały, gotowały, szyły opaski, były tłumaczkami. Były oddane i odpowiedzialne, a zdaniem dowódców wykazywały też większe opanowanie i spokój. Wszyscy pamiętamy zresztą ostatnią scenę filmu„Sól ziemi czarnej”Kazimierza Kutza przedstawiającą kobiety niosące przez rzekę rannego powstańca…

Wyjazd do Katowic był wyrazem hołdu dla Korfantego, ale także przypomnieniem odwagi wszystkich powstańców, w tym rzesz bezimiennych śląskich kobiet.

Katarzyna Gibes